W Domu Przyjaciół odbyło się trzecie z cyklu Spotkań Jubileuszowych z tekstami naszych Założycieli – A ŻYCIE BIEGNIE z tekstów Matki Elżbiety Czackiej…

 

Dyrektorium – Laski, dn. 2 IV 1928

 

Miłość, która jest taką samą w oczy jak za oczy.

Miłość, która widzi istotną wartość człowieka, nie zważając na usterki lub drobne śmieszności.

Miłość, która z serdecznością potrafi smutnych pocieszać, dodając im siły i odwagi do życia.

Miłość nie podejrzliwa, a roztropna.

Miłość delikatna i wrażliwa na cierpienia bliźnich.

Miłość, która się nigdy nie wynosi, a nikogo nie poniża.

Miłość, która modlitwą i uczynkiem kocha przeciwników i nieprzyjaciół.

Miłość, która szuka przede wszystkim obcowania z Bogiem i z Boga czerpie siłę i umiejętność obcowania z bliźnimi.

Miłość, która nikomu niczego nie zazdrości.

Miłość prosta, serdeczna, życzliwa każdemu.

Miłość i dobroć w spojrzeniu i w wyrazie twarzy, i w całym zachowaniu.

Miłość spokojna i uspokajająca.

Miłość odważna i szlachetna.

Miłość przewidująca, roztropna.

 

W części pierwszej zatytułowanej SPOJRZENIE zobaczyliśmy portret małej Rózi Czackiej przedstawiony przez samą Matkę Czacką, która niewiele o sobie mówiła, ale pisała na prośbę kierownika duchowego Ojca Korniłowicza dziennik duszy, tylko do jego wglądu. W tym dzienniku jest zapisane jej spojrzenie w dal przeszłości, w jej wnętrze, z z tejże dali spojrzenie na własne dziś, Matki Elżbiety. Spojrzenie uważne na siebie poprzez tę podróż w dal dzieciństwa. Gdy pisała te słowa miała blisko sześćdziesiąt lat, a jej wydobywany z dali portret był o pół wieku młodszy.

Część druga: CODZIENNOŚĆ przeniosła nas do roku 1924. Osiedle Laski z Ośrodkiem dla Niewidomych, dopiero od dwóch lat powstaje. Świeżo nawrócony i gorliwie współtworzący Laski skarbnik Towarzystwa Opieki nad Ociemniałymi młody Antoni Marylski, kierujący budową, powstającymi działami, pracownikami, wyjechał za radą Ojca Korniłowicza i Matki do Paryża, by odpocząć. Skorzystać duchowo i intelektualnie. Z rozpoczętymi pracami Matka zostaje sama, dlatego piszę do Antka, by był na bieżąco ze sprawami Lasek, ale też wchodzi z nim w dialog na tematy bardzo istotne dla człowieka prawdziwie szukającego swojego miejsca. Do listów Matki Marylski wraca, i odczytuje je sam po latach i spotyka się z sobą samym sprzed kilku dekad – odczytującym listy od Matki – młodym poszukującym Antkiem z 1924 roku.

Część trzecia, DOPEŁNIANIE. W roku 1922 Matka Czacka przeszła dwie operacje nowotworowe. W 1927 roku, gdy pisała dziennik duszy, miała świadomość, że były to darowane lata, że złośliwy nowotwór, jak mówili lekarze zawsze może się odnowić. I przyszło trudne doświadczenie, które zapisała, które postawiło ją znowu wobec istotnych pytań, z którymi się mierzyła, i na które próbowała sobie odpowiedzieć. Doświadczenie przyszło gdy i Laski, i Zgromadzenie, i szeroko pojęte Dzieło rozwijało się. Po tym doświadczeniu Matka żyła jeszcze przecież ponad 30 lat…

W ZAKOŃCZENIU zatrzymaliśmy się nad słowami Hymnu o Miłości z Listu św. Pawła Apostoła oraz fragmentem tekstu Matki Elżbiety z 1928 roku, w którym mówi nam, co powinno być podstawą życia w Laskach…

A ŻYCIE BIEGNIE z tekstów Matki Elżbiety w opracowaniu muzycznym p. Piotra Rodowicza – stało się duchową ucztą dla licznie zgromadzonego „środowiska Lasek”.

Dziękujemy s. Albercie, p. Piotrowi, p. Bronkowi, p. Stanisławowi oraz Patrycji, Kacprowi i Kamilowi za to wspólne zatrzymanie nas „u źródła”, aby móc zaczerpnąć z niego na dalszą drogę…

Zapraszamy do galerii.

 

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. więcej

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close