Jest takie czekanie, które już jest spotkaniem.
Jest takie całkowite wyzucie w ubóstwie,
które już jest posiadaniem.
Jest taka pustka, która już jest pełnością.
Jest taka ciemność, która już jest światłością.
Jest taka cisza, w której już słyszysz niesłyszalnego, milczącego.
Daj Panie, żebyś już był wszystkim dla mnie,
żeby mi już było wszystko jedno, co robię,
mówię, myślę, czy to przyjemne czy przykre,
bylem to czynił na twoją chwałę.
Boże daj mi tę łaskę, żebym zupełnie zniknął,
kiedy stawać będę do służby Twojej. Nie daj Boże,
bym miał kiedyś ciebie sobą ludziom zasłonić.
Boże, ukryty w hostii, którą tak często biorę
w rękę, przemień moją duszę. Weź ją w posiadanie.
Daj, żeby znikła wszelka wola moja.
Twoja świętość i twoja czystość
niechaj mnie oczyści i niechaj raczej mnie spali,
niżbym miał nieczysty stawać przed Tobą!
Jesteś Panie,
Dziękuję ,
Przepraszam,
Bądź Wola Twoj
Ojciec Tadeusz Fedorowicz
+++
„Modlitwa poranna”
Panie Jezu
daj mi z radością nieść krzyż codziennych obowiązków.
Daj mi zostawić siebie na każdym kroku.
Chce Tobie służyć całym swym bogactwem.
Oddal wszelkie pokusy złego.
Franciszkanka z Lasek
+++
Modlitwa o rozeznanie drogi życia…
Boże przenikasz mnie i znasz.
Stworzyłeś mnie dla szczęścia – pomóż mi je znaleźć.
Ukarz mi moją drogę życia.
Spraw, abym wybrała to,
coś Ty dla mnie zamierzył i do czego sposobił jeszcze w łonie matki.
Chcę być Ci posłuszna we wszystkim. Pójdę gdzie mnie poślesz.
Ufam Tobie, bo wiem, że mnie kochasz i chcesz mego dobra.
Prowadź mnie po ścieżkach Twoich… Amen.