Tym, co karmi nasze życie nie są dobra, ale miłość; nie zachłanność, ale miłosierdzie; nie obfitość, ale prostota. Życie karmi się miłością, miłosierdziem i prostotą.

Te słowa papieża Franciszka przypominają nam o właściwym kierunku naszego życia. O ustawieniu się, pewnym zaprogramowaniu na te wartości, które są niezbędne do życia dla nas, uczniów Jezusa. Bardzo często Matka Elżbieta Czacka w swoich konferencjach do sióstr, czy zapisanych na polecenie kierownika duchowego „Notatkach” wspomina o tym, na czym polega prawdziwa miłość oraz czym jest prawdziwa prostota…

W Laskach daje się nieraz słyszeć słowo „prostota”, „prosty”. Rzecz sama jednak nie zawsze bywa dobrze zrozumianą. Czasami jest poza na prostotę, co jest zupełnym jej zaprzeczeniem. Lub widzi się prostotę w jej objawach i ogranicza się ją do tych zewnętrznych objawów, które w prawdziwej prostocie są jej wykwitem, lecz pozbawione samej istoty rzeczy stają się pustą formą zewnętrzną.

Człowiek prawdziwie prosty jest ten, który w świetle wiary widzi siebie w stosunku swoim do Boga i w tymże samym świetle widzi wszystko, co go otacza. Tylko i tylko w tym świetle wszystko, co jest w człowieku, czym on jest, i wszystko, co go otacza, nabiera prawdziwej wartości. Wtedy tylko to, co wobec Boga i wobec wieczności ma wartość, tylko to zasługuje na uwagę. Im człowiek bliżej Boga i rzeczy wiecznych, tym jest prostszy i dlatego w prostocie jest wielkość rzeczy Bożych.

Niektórzy tłumaczą swoje grubiaństwo, swój egoizm, swój brak delikatności, nazywając to wszystko prostotą, i nie rozumieją, że jest to zwykłe prostactwo i sobkostwo. Inni myślą, że jest prostotą, gdy mówią wszystko, co im na myśl przyjdzie, nie zważając, czy to grzeszne lub szkodliwe. Nie rozumieją, że nie tylko to nie jest prostotą, ale przeciwnie, jest to brakiem prostoty. Dla niektórych prostota jest jedynie jakąś zewnętrzną formą towarzyską. Dla niektórych prostota jest jakimś dzieciństwem i naiwnością. Dla niektórych prostota ogranicza się do sposobu mieszkania i ubierania się i myślą, że na tym zasadza się prostota. Niektórzy myślą, że są prostymi, gdy używają wyrażeń ordynarnych, a nawet nieprzyzwoitych.

Człowiek prosty jest takim wobec ludzi, jakim jest wobec Boga. Nie ma względów ludzkich. Czuwa nad czystością swojej intencji, nad wartością swoich aktów wewnętrznych, ufa Bogu i Jemu oddaje swoje uczynki, nie dbając o inny skutek, jak tylko o to, by był na chwałę Bożą. Na wszystko patrzy ze względu na chwałę Bożą i dobro dusz. Człowiek prosty im więcej przez modlitwę i dobre uczynki zbliża się do Boga, tym bardziej staje się prostym.

Matka Elżbieta Czacka – Dyrektorium, Laski 1927 r.

 

 

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. więcej

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close