19. maja 1961 r. odbył się w Laskach pod Warszawą pogrzeb zmarłej w opinii świętości Matki Elżbiety. Podczas tej uroczystości obecny był Prymas Wyszyński, który w mowie pożegnalnej powiedział między innymi: W tej chwili moim obowiązkiem jest stanąć przy tym obfitym źródle wody żywej i z pomocą nieudolnych słów pochwycić przynajmniej odrobinę ożywczych wspomnień z bogatego życia Matki naszej, Matki naszych serc (…), czerpaliśmy z bogatego ducha naszej Matki i duchowości tego ubłogosławionego przez Boga miejsca.
Wielką radością jest dla nas fakt, że ciągle z tego bogatego ducha naszej Matki czerpie tak wiele osób, o czym świadczą nadsyłane świadectwa o otrzymanych łaskach, o skutecznym orędownictwie Matki Elżbiety. Pragniemy przytoczyć jedno z tych świadectw…
Mój jedyny wnuk w 2018 roku w wyniku wypadku stracił nogę. Sprawca nie zatrzymał się na znaku STOP przy skrzyżowaniu. Nogi nie udało się uratować z uwagi na zmiażdżoną stopę. To miała być krótka przejażdżka na motorze, a skończyła się się amputacją nogi w przeddzień jego 18 urodzin. Nogi nie uratowano, ale uratowano życie.
To bardzo trudne – przyjąć do serca i głowy taką wiadomość, która pozostanie ze mną do końca życia. Mam już 80 lat, wiele doświadczeń życiowych i za wszystko Bogu dziękuję. A mam za co dziękować… Pan Jezus miłosierny uratował mnie przed kolejną skomplikowaną operacją kręgosłupa. Każdy życiowy krzyż staram się nieść z Bogiem. W najtrudniejszych chwilach najbardziej przemawiają do mnie słowa Ewangelii: Kto chce mnie naśladować, niech weźmie swój krzyż i idzie za Mną. Do niesienia przeciwności losu potrzebna jest łaska Boża, za którą dziękuję Bogu.
I tak oto kiedyś po północy w radiu Maryja (jestem tym moherowym beretem) słuchałam audycji o życiu Elżbiety Czackiej, o jej heroicznej działalności, życiu zakonnym i o tym, że będzie ogłoszona błogosławioną. To było dla mnie wzruszające przeżycie. Tym bardziej, że przewodnią myślą tej audycji był krzyż w życiu człowieka – co ten krzyż znaczy i co daje człowiekowi. Krzyż Matki stał się drogą do świętości. To w tamtą noc przyszła mi myśl, żeby obrać bł. Matkę Elżbietę Czacką za patronkę – orędowniczkę u Boga w mojej sytuacji i prosić o Jej wstawiennictwo. Pomyślałam, że przecież niesprawności fizyczne są różne, a wszystkie zmieniają dotychczasowe życie swą ułomnością i są krzyżem dla poszkodowanych.
Dzień beatyfikacji Matki Elżbiety Czackiej był dla mnie szczególnym przeżyciem. Bardzo chciałam zdobyć obrazek z modlitwą za wstawiennictwem nowej Błogosławionej i stąd nawiązanie kontaktu ze Zgromadzeniem Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża. Codziennie o godz. 15:00 odmawiam koronkę do Bożego Miłosierdzia, teraz dołączam prośbę o kanonizację bł. Matki Elżbiety.
Modlę się o łaskę wiary i dary Ducha Świętego dla moich najbliższych, bo tak łatwo w dzisiejszym świecie i otaczającej nas rzeczywistości pogubić się. Ufam Jezusowi Miłosiernemu bezgranicznie.
Z wiarą modliłam się, by mój wnuk odnalazł radość życia w niesieniu pomocy innym tak poszkodowanym, jak on. Po 3 latach oswajania się z inwalidztwem, kochając sporty zimowe, z Bożą pomocą znalazł swoje miejsce, z dala od bliskich, w górach Kolorado i tam obecnie zdobywa dodatkowe kwalifikacje.
Serce moje się uradowało, gdy na moje pytanie: Co ty tam będziesz robił?, odpowiedział: Babciu będę pomagał innym, takim jak ja. Kocham cię babciu. Błogosławiona Matka Czacka zapewne ma w tym swój udział…
Razem z mężem życzymy, by kult błogosławionej Matki Elżbiety Czackiej rozkwitał na cały świat – jak rozkwitła Jej działalność i służba na rzecz niewidomych na ciele i na duszy.
Wszystkich Czcicieli bł. Matki Elżbiety Czackiej zapraszamy do wspólnej modlitwy, którą zanosimy przez Jej wstawiennictwo…
W kościele św. Marcina na Piwnej w Warszawie modlimy się każdego 19 dnia miesiąca podczas wieczornej Mszy św. o godz. 17:30.Intencje można składać do skrzynki umieszczonej przy kracie w kaplicy MB Pocieszenia gdzie znajduje się relikwiarz bł. Matki Elżbiety.
Natomiast w kaplicy MB Anielskiej w Laskach w każdą pierwszą niedzielę miesiąca podczas wieczornej Mszy św. sprawowanej o godz. 18:00. Po Eucharystii jest Adoracja Najświętszego Sakramentu i modlitwa uwielbienia. Intencje można składać do skrzynki znajdującej się w kaplicy przy organach.
Serdecznie zapraszamy do wspólnej modlitwy!